niedziela, 13 czerwca 2010

Wywiad.




Przedstawiam wywiad z ekipą BFA - zespołem z Rzeszowa, który zagrał w Naszym mieście 14 marca tego roku ( Ci co byli na tym koncercie na pewno go pamiętają ). Poprosiłem ich o parę słów dla N - D - M ( wywiad ukaże się także na portalu PrzemyslRock ). Po krótkim oczekiwaniu na powyższy tekst, możecie go w końcu zobaczyć i przeczytać, na moje pytania odpowiedział gitarzysta zespołu, Jac.

Siema. Na samym początku chciałbym Was przywitać. I może od razu zacznę od pierwszego pytania jeżeli nie macie nic przeciwko ? Może powiecie na początek kilka słów o Bfa ? Bo choć powinni, zdecydowanie powinni Was znać wszyscy fani ostrej muzyki z naszego województwa i nie tylko, to pewnie znajdą się " zbłąkane owieczki ", które nie widzą z kim dziś mają do czynienie czytając " Nie Dla Mas " i
PrzmyslRock.pl ?


J: Cześć. Nazywamy się BFA jesteśmy z Rzeszowa gramy heavy hardcore z wpływami beatdownu i deathmetalu. Duża część osób może nas kojarzyć jako Blasfemia bo do 2008 używaliśmy tej nazwy. Ale muza się zmieniła to i nazwa trochę ewoluowała.
 
Również na samym początku chciałbym podziękować za przybycie do Przemyśla. Jak podoba Wam się to miasto ? Czy wg. Was koncert był udany ? 

J: Miasto bardzo ładne fajnie rozmieszczone na górkach bywałem już kilka razy w Przemyślu i zawsze dobrze wspominam tam spędzone chwile. Sam koncert tez bardzo udany jesteśmy zadowoleni z tego gigu. Jedyne czego żałujemy to ze nie byliśmy w stanie przywieźć ze sobą całego naszego sprzętu i dlatego nie zabrzmieliśmy tak jak byśmy tego chcieli, brakowało jebnięcia hehehe.
 
Wasze pierwsze demo nie odbiło się chyba tak dużym echem jak " Faith " ?  Pomimo tego jest również doceniane przez załogantów. Pokuszę się o stwierdzenie, że z każdą kolejną płytą będziecie się wznosili coraz wyżej, przynajmniej tak mi się wydaję patrząc na odbiór Waszego najnowszego wydawnictwa. Chciałbym się Was spytać czy chcecie zostać " władcami podziemia " czy może Waszym marzeniem jest wypłynąć na szerokie wody polskiej sceny ? 

J: Jasne ze chcemy grać jak najdalej od Rzeszowa czy to w PL czy za granicą. Odzew jest coraz większy od ludzi z poza Podkarpacia jesteśmy już dobrze kojarzeni tu i tam. Wpadają nam coraz to lepsze sztuki do zagrania coraz dalej więc wszystko idzie w dobrą stronę.

Wspominając już o nowym wydawnictwie pod tytułem " Faith" - może kilka zdań o tym demie. Surowo, szybko, precyzyjnie. Na prawdę kawał dobrej roboty. Jak po upływie czas odbieracie to demo ? Tak samo jak na początku zaraz po pierwszym przesłuchaniu ? A może chcielibyście coś zmienić ( choć moim zdaniem jest idealnie ) ?  

J: Faith to nowe oblicze zespołu. Jesteśmy zadowoleni z brzmienia tych nagrań. Z biegiem czasu pojawił się mały niedosyt a bo to czy tamto zagralibyśmy teraz trochę inaczej niż jest, ale generalnie jest ok! Teraz mamy jeszcze lepsze i dojrzalsze numery więc śmiem stwierdzić ze to nie jest już idealnie przedstawiająca nas muzyczna wizytówka hehe.
 
Koncerty to Wasz żywioł ! Miażdżycie wszystkich na sali. To jest istny obłęd. Jak się czujecie będąc na scenie ?

J: Wiadomo ze hardcore czy metal to są gatunki muzyki które sprawdzają się przede wszystkim na koncertach ! I tak jest właśnie z Nami. Gramy muzykę nieskomplikowaną ciężką pełną agresji. Przez nią przekazujemy swoje emocje cieszymy się tym bardziej jak widzimy ze to się udziela publice. Wychodzisz na scenę, lekka adrenalina po czym lecą pierwsze dźwięki i wszystko inne już jest mało ważne...
 
Z rozmów z Wami i z tego co czytałem na Wasz temat dowiedziałem się, że mieliście kiedyś dużo wspólnego ze sceną punk'ową. Chyba Wasza wcześniejsza nazwa Blasfemia, zainspirowana była płytą Dezertera o ile się nie mylę ? Czy dalej w jakikolwiek sposób utożsamiacie się z tą doktryną ? Czy może punk umarł ? W Was i w kulturze masowej ? 

J: Na początku graliśmy punka bo nic innego jako zespołowi Nam nie wychodziło hehehe... nie no ale szczerze mówiąc takie było założenie początkowe zespołu żeby grac punkrocka. Później doszedłem do zespołu, jak na metalowca przystało zacząłem ingerować w to żeby ta muzyka nabrała trochę na mocy agresji etc... Przez te kilka lat to cały czas ewoluowało szukaliśmy tego złotego środka dla Nas wszystkich. Na „Inside Conflict” słychać właśnie ten rozrzut stylistyczny. „Faith” to już jest ukierunkowany materiał. Jestem w stanie stwierdzić ze to co teraz powstaje tworzone jest z pełną świadomością tego co chcemy uzyskać w naszej muzyce.
 
Skoro, jesteśmy przy powyższym pytaniu. Czego słuchacie na co dzień ? I na czym się wzorujecie/wzorowaliście ? 

J: Wiadomo ze w naszych odtwarzaczach przeważa hardcore i metal. Ogólnie mówiąc ciężka muzyka gitarowa. Ale lubimy także dobry rap czy muzykę klubową (nie mowie tu o radiowym umc umc disco disco tylko np. drum and bass lub electrotech). A ja osobiście to i popu mogę posłuchać pod warunkiem ze jest dobry. A wzorujemy się na klasykach których patenty są ponadczasowe i na zespołach które grają w podobnej stylistyce co my i których lubimy słuchać aczkolwiek chcemy zawsze robić coś po swojemu. Żeby kształtować swój własny styl grania bo nie chcemy być następną kserokopią których coraz więcej.
 
Jesteście zespołem bardzo dobrze znanym w podziemiu. Jak wygląda teraz scena underground'owa okiem BFA ? Jest dobrze czy mogłoby być lepiej ? 

J: Zawsze może być lepiej, prosta sprawa. Ale nie ma co narzekać jest ok! Bez tej sceny takie zespoły jak my by nie istniały i vice versa.
 
Muzyka, muzyką ( o jej doskonałości pisałem już wcześniej )ale mocną stroną są również teksty. Ale tak się zastanawiam czy nie próbowaliście lub nie macie zamiaru w najbliższej przyszłości pośpiewać, tudzież powydzierać się troszeczkę w ojczystym języku ? 

J: Raczej stawiamy na angielski. Jest plan zrobić jeden wyjątek i Kuma coś zakrzyczy po Polsku, okaże się co z tego wyjdzie
 
Co teraz chłopaki Wam gra w domach, odtwarzaczach, autach ?  

J: Jest to chyba zbyt zmienna rzecz żeby tu wymieniać wszystko. Mi Cold Hard Truth od długiego czasu nie chce odpuścić i wałkuje w kółko. Ich LP z 2010 masakruje ! polecam wszystkim
 
Jakieś inne hobby oprócz wioseł, bębnów i plucia w mikrofon ?


J: Call of Duty, zośka, karate... generalnie się pływa się skacze hehehe
 
Piwo, wino, wódka ? Czy jakieś inne alkohole ? :D 


J: Różnie to jest hehe...
 
Kiedy będzie można się spodziewać nowego BFA. Nie tylko ja czekam na to wydawnictwo, ale wiele innych osób, które zapoznało się z ostatnim, zajebistym wydawnictwem ? 

J: 2011 – taki jest plan na nowy materiał. Czy to będzie długo grająca płyta czy znowu EPka tego sami nie jeszcze nie wiemy.
 
Chciałbym się jeszcze spytać o plany koncertowe ? Macie jakieś na najbliższy okres ? Gdzie będzie można Was zobaczyć ? 

J: Z koncertami ruszamy we wrześniu bo na wakacjach jesteśmy w rozjeździe. Mam nadzieje ze Przemyśl znowu się znajdzie w kalendarzyku.
 
Dzięki bardzo za ten wywiad, mam nadzieję, że wkrótce będę miał okazję zobaczyć Was znowu w akcji na żywo. Może jeszcze kilka słów na koniec dla ludzi, czytających Nie-Dla Mas i portal Przemyśl Rock bo tam też się ukaże ten powyższy wywiad ? Pozdrawiam ! 

J: Nie lubię takich rzeczy pisać ale niech będzie hehe. Wspierajcie scenę przychodźcie na koncerty kupujcie płyty !
Pozdro od całej załogi BFA dla czytelników Nie-Dla Mas i Przemyśl Rock.


Nie pozostaje Nam nic więcej jak czekać na nowe wydawnictwo BFA a co do koncertu w Przemyślu spodziewajcie się, że chłopaki z Rzeszowa znów zrobią nie złą awanturę dla przemyskich fanów !

1 komentarz: